Kilkadziesiąt z nich przyjechało wynajętym autobusem z Jerozolimy. Byli wśród nich księża, siostry zakonne i osoby świeckie. Mówili, że choć przebywają poza krajem to czują się w obowiązku głosować. Na wybory przyjechały także cztery Polki ze Strefy Gazy z rodzinami, w sumie 9 osób. Cieszyły się, że dostały zezwolenie od izraelskich władz na opuszczenie Strefy na czas wyborów. Podkreślały, że czyją się blisko kraju, do którego nawet jeśli chcą to nie mogą przyjeżdżać.
Lokal wyborczy zostanie zamknięty o 20.00 czasu miejscowego.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.