Izraelski rząd jest podzielony w sprawie przeprowadzenia niezależnego śledztwa, dotyczącego działań armii podczas wojny w Strefie Gazy. Decyzja o ewentualnym wszczęciu śledztwa ma zapaść w tym tygodniu.
Raport ONZ raport oskarżył Izrael i palestyńską organizację Hamas o zbrodnie wojenne. Zażądał od obu stron konfliktu wszczęcia niezależnych dochodzeń. W przeciwnym razie grozi im proces przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym.
Za przeprowadzeniem śledztwa są między innymi szefowie izraelskich resortów spraw zagranicznych i sprawiedliwości. Odmienne stanowisko zajmują minister obrony Ehud Barak oraz naczelny dowódca armii, którzy podejmowali decyzje podczas wojny. Według izraelskich mediów chcą oni mieć monopol na prowadzenie dochodzeń.
Źródła rządowe poinformowały, że premier jest skłonny zgodzić się na powołanie komisji. Ostateczna decyzja ma zapaść w piątek. Tego dnia sekretarz generalny ONZ ma poinformować Zgromadzenie Ogólne czy Izrael i Hamas zastosują się do zaleceń i rozpoczną dochodzenia.
