USA - Ukraina - Aresenij Jaceniuk - koniec wizyty
Arsenij Jaceniuk zadeklarował, że nadal wierzy w pokojowe rozwiązanie konfliktu z Rosją. Podczas wystąpienia na forum Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych tymczasowy premier Ukrainy wezwał Moskwę do dialogu. Wystąpienie w ONZ było ostatnim punktem wizyty Jaceniuka w USA.
Arsenij Jaceniuk surowo ocenił postępowanie Moskwy. Podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa zarzucił Rosji zbrojną agresję. Chwile później wezwał jednak Moskwę, by zasiadła do stołu negocjacyjnego. "Rząd Ukrainy jest otwarty. Chcemy rozmawiać. Nie chcemy jakiejkolwiek zbrojnej agresji". Ambasador Rosji przy ONZ Witalij Czurkin odpowiadał, że Rosja nie chce wojny ale nie zadeklarował gotowości do rozmów z Ukrainą. Co więcej obecne władze Ukrainy za nielegalne. Zupełnie inne zdanie w tej sprawie mają Stany Zjednoczone. Prezydent Barack Obama nie tylko przyjął Jaceniuka jako pełnoprawnego szefa rządu ale udzielił Ukrainie jednoznacznego poparcia politycznego. "Będziemy stać po stronie Ukrainy by zapewnić integralność terytorialna tego kraju".
Arsenij Jaceniuk wraca na Ukrainę, a tymczasem sekretarz stanu USA John Kerry leci do Londynu na spotkanie szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem. Rozmowa obu polityków to jedna z ostatnich szans na rozładowanie napięcia przed niedzielnym referendum na Krymie.
IAR
