Rzeczniczka szpitala Anna Niedźwiedzka podała, że stan Mazocha jest nadal ciężki, ale stabilny. Dzisiaj pacjent przeszedł badania angiografem. Ocenę jego stanu zdrowia będzie jednak można przeprowadzić dopiero po jego wybudzeniu.
Niedźwiedzka zaznaczyła, że stan Mazocha wyklucza na razie przewiezienie go do innego szpitala. Dodała, że ewentualne przewiezienie skoczka do Czech wymaga zgody czeskich lekarzy. Podkreśliła, że jej szpital ma najlepszy oddział neurologiczny i neurochirurgiczny w Małopolsce.
Mazoch ma wielomiejscowe stłuczenie mózgu. Pacjent w takim stanie jest stanadardowo wprowadzany w stan śpiączki po to, by nie doprowadzać do dodatkowych urazów.