Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Japonia- po trzęsieniu- sytuacja

0
Podziel się:

7 osób jest zaginionych, 9 - rannych w wyniku kolejnego wybuchu wodoru w elektrowni atomowej Fukushima 1 w Japonii. Tym razem doszło do eksplozji w bloku reaktora numer 3. Takie informacje przekazała spółka zarządzająca elektrownią- TEPCO.

Zapewniono jednocześnie, że reaktor nie został naruszony, a pręty paliwowe z materiałem rozszczepialnym są zabezpieczone. Unosi się nad nim biały dym. Nie wiadomo na razie, czy do atmosfery wydostały się substancje promieniotwórcze. Według specjalistów, jest to mało prawdopodobne.
Wcześniej wstrzymano chłodzenie reaktora wodą morską, co spowodowało wzost promieniowania i ciśnienia w reaktorze. Rząd japoński ostrzegał, że może dojść do ponownej eksplozji w elektrowni z powodu nagromadzenia pary wodnej w pomieszczeniu reaktora.
Światowe sieci telewizyjne pokazują na żywo obrazy z uszkodzonej przez trzęsienie ziemi i tsunami elektrowni Fukushima położonej w odległości 240 kilometrów od Tokio.
W sobotę doszło do eksplozji w pomieszczeniu reaktora numer 1 w elektrowni Fukushima. Władze zarządziły ewakuację mieszkańców z terenów w promieniu 20 kilometrów- wywieziono stamtąd w sumie 210 tysięcy ludzi.
Premier Japonii Naoto Kan poinformował rankiem, że sytuacja w elektrowni atmowej Fukushima jest nadal "alarmująca". Budynki elektrowni zostały uszkodzone podczas piątkowego trzęsienia ziemi i powstrząsów oraz tsunami. Zapewnił, że władze robią wszystko, by nie dopuścić do radioaktywnego wycieku.

Wbrew zapowiedziom, nowe tsunami nie uderzyło na razie na tereny północno- wschodniej Japonii. Odwołano ostrzeżenie o tsunami, czyli wysokiej fali oceanicznej spowodanej trzęsieniem ziemi dla prefektur Fukushima, Aomori i Miyagi.
Według telewizji NHK, ma mieć 3 metry. Falę odpowiednie służby zaobserwowały na oceanie ze śmigłowca. Miała osiągnąć zagrożone tereny w ciągu kilku minut. Poziom morza w tym rejonie obniżył się o 5 metrów, co mogło zapowiadać tsunami. To te same tereny, które zostały spustoszone przez wysokie fale oceaniczne w piątek.
Wcześniej podano, że w odległości około 150 kilometrów na północny wschód od Tokio zarejestrowano nowe przybrzeżne silne trzęsienie ziemi. W stolicy zakołysały się budynki. Według specjalistów, miało siłę 5,8 stopnia w skali Richtera.

W prefekturze Miyagi w północno- wschodniej Japonii znaleziono w dwóch miejscach wybrzeża około 2 tysięcy ciał ofiar piątkowego tsunami po trzęsieniu ziemi. Takie informacje podaje japońska agencja Kyodo.
Ostatni- pochodzący z wczoraj- oficjalny bilans ofiar kataklizmu to ponad 3 tysiące osób zmarłych lub zaginionych. Szacuje się, że liczba tragicznie zmarłych w wyniku trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii sięgnie 10 tysięcy. .

Japoński bank centralny skierował na rynek już 12 bilionów jenów, czyli 147 miliardów dolarów, by uspokoić sytuację po tragicznym w skutkach piątkowym trzęsieniu ziemi i fali tsunami, która spustoszyła rejony na północ od Tokio. Ta największa w historii tego banku operacja finansowa, ma także na celu wsparcie jena.
Rzecznik banku oświadczył, że instytucja ta "podejmuje wszelkie możliwe kroki dla stabilizacji rynków finansowych i zapewniania ich płynności".
Indeks tokijskiej giełdy- Nikkei- zaraz po jej otwarciu spadł o 5,4 procent do poziomu 9698,37 punktów. Straciły przede wszystkim na wartości akcje japońskich producentów samochodów: Toyoty, Nissana i Hondy, która zapowiedziały zawieszenie od dziś produkcji aut na terenie Japonii. Akcje te spadły o ponad 10 procent.
Wczesnym popołudniem spadek wartości akcji na giełdzie w Tokio wyniósł 6 procent.
Akcje na giełdzie w Hong Kongu także spadły na jej otwarciu. Indeks Hang Seng był niższy o 0,18 procent w stosunku do poziomu z piątkowego zamknięcia.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)