Palestyńczycy - MTK - decyzja
Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze sprawdza, czy możliwe jest przyjęcie Palestyny do grona państw członkowskich Trybunału. Powodem jest czwartkowa decyzja ONZ o przyznaniu Palestyńczykom statusu nieczłonkowskiego państwa-obserwatora.Władze Autonomii Palestyńskiej zapowiadają bowiem, że mogą chcieć pozwać Izrael do haskiego trybunału.
Decyzja ONZ oznacza, iż Palestyńczycy mogą ubiegać się o członkostwo w międzynarodowych organizacjach takich jak Trybunał w Hadze. Palestyńskie władze w Ramallah wielokrotnie już zapowiadały, że będą chciały to zrobić, aby móc wytaczać sprawy Izraelowi. Powodem są izraelskie osadnictwo, brak swobody poruszania się jak też ograniczanie dostępu do wody.
Teraz sędziowie z Hagi badają możliwości prawne w związku ze statusem Palestyny. Może się jednak okazać, że Palestyńczycy, mimo spodziewanego przyjęcia do grona członków Trybunału, nie będą mogli wytaczać spraw Izraelowi, który nie jest członkiem haskiego gremium. Palestyńscy politycy twierdzą jednak, że nie jest to przeszkoda.
"Istnieją przecież przypadki precedensowe takie jak Sudan, który nie podpisał konwecji, a mimo to Trybunał ściga sudańskiego prezydenta. Są też inne ciała, można ustanowić specjalne trybunały. Jeśli chcesz postawić polityka czy państwo przed wymiarem sprawiedliwości, masz na to wiele sposobów" - uważa Hannan Ashrawi, najbardziej wpływowa kobieta w Organizacji Wyzwolenia Palestyny w Ramallah.
Palestyńscy politycy powtarzają też, że jeśli Izrael wstrzyma osadnictwo na Zachodnim Brzegu, to nie będzie powodów do składania pozwów w Hadze.
Już trzy lata temu Palestyńczycy z Ramallah zwrócili się do Trybunału w Hadzie w wnioskiem o zbadanie rzekomych zbrodni wojennych, jakich Izrael miał się wówczas dopuścić w czasie wojny w Strefie Gazy. Trybunał odmówił wówczas zajęcia się tą sprawą.
IAR
