Jerzy Buzek uważa, że przed grudniowym szczytem klimatycznym w Kopenhadze, Unia Europejska powinna mieć wypracowane wspólne stanowisko. Jak podkreślił, jest ono potrzebne, gdyż inaczej nie poradzimy sobie ze światowym porozumieniem. Szef europarlamentu zaznaczył, że do tej pory Europa była liderem w sprawach walki o ochronę klimatu.
Według Jerzego Buzka kompromis wewnątrz Unii to niełatwe zadanie, ale - jak mówił - walkę o solidarność trzeba zacząć od siebie. W jego opinii należy solidarnie rozłożyć obciążenia, wtedy można wspólnie pomagać w kwestiach globalnych.
Do Brukseli na szczyt przylecieli Lech Kaczyński i Donald Tusk. Szef rządu przed południem spotkał się z szefami państw Grupy Wyszehradzkiej, państw bałtyckich, Rumunii, Bułgarii i Słowenii. Poinformował, że nowe państwa unijne mają wspólne stanowisko na szczyt, a to - zdaniem premiera - pozwala mieć nadzieję, że nie będziemy zmuszeni do użycia weta.
