On sam mówi, że dyskusja na ten temat nie wchodzi w rachubę. "To byłoby po prostu nieelegancko wobec naszych partnerów w Unii Europejskiej, którzy głosowali na mnie. Nie można po roku, czy dwóch sprawowania urzędu powiedzieć, że zmieniamy swoje zainteresowania. To nie wypada w Unii Europejskiej" - mówił w rozmowie z polskimi dziennikarzami Jerzy Buzek. Podkreślił, że musi swoją funkcję wypełnić do końca.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.