Bruksela ma informacje, że Irlandia od tego czasu eksportowała mięso wieprzowe i przetwory mięsne mniej więcej do dwudziestu krajów Unii, a także tych spoza Wspólnoty. Wszystkie zostały od razu powiadomione o wykryciu dioksyn.
Urzędnicy w Komisji mówią, że Polska jest na liście, ale od razu podkreślają, że za wcześnie, by stwierdzić, że na nasz rynek trafiło mięso, skażone dioksynami. Bruksela zaleca spokój i postępowanie zgodnie z procedurami. Kraje, do których od września eksportowane było irlandzkie mięso, powinny wycofać wszystkie produkty i je przebadać. Dopiero po dokładnej analizie będzie można ustalić, czy skażone mięso trafiło na polski rynek i w jakich ilościach.
Jutro odbędzie się spotkanie ekspertów z krajów, które importowały irlandzkie mięso wieprzowe i przetwory mięsne. Mają wymienić się informacjami i zdecydować o dalszych działaniach.