Deportację ze Stanów Zjednoczonych do Niemiec poprzedził długi okres sporów sądowych o możliwość pozostania Johna Demjaniuka w USA. W 1986 roku Demjaniuk został skazany na śmierć w Izraelu. Jednak Sąd Najwyższy uchylił ten wyrok uznając, że nie można definitywnie stwierdzić, iż John Demjaniuk jest zbrodniarzem z hitlerowskich obozów koncentracyjnych - "Iwanem Groźnym". Po tym wyroku Demjaniuk wrócił do Stanów Zjednoczonych. Mężczyzna nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów.