Julia Tymoszenko zabiegała wczoraj o rozmowę z Władimirem Putinem przez cały dzień. Połączenie udało się uzyskać koło północy - premierzy ustalili, że spotkają się w sobotę w Moskwie, gdzie mają odbyć się międzyrządowe rosyjsko-ukraińskie rozmowy na temat tranzytu i handlu gazem w tym roku. Biuro prasowe Julii Tymoszenko informuje, że rozmowy były konstruktywne i premier ma nadzieję na rozwiązanie wszystkich problemów.
Jednocześnie Julia Tymoszenko wysłała do Władimira Putina telegram, gdzie po raz kolejny przedstawiła krytykowaną wielokrotnie przez Moskwę propozycję. Zagwarantowała bowiem, że Ukraina z gazu przesyłanego przez ten kraj zabierze 8 procent paliwa, które posłuży do technicznej obsługi tranzytu. Kijów zapłaci za nie później.
W sobotę 17 stycznia, w Moskwie, ma się odbyć szczyt odbiorców i krajów tranzytowych rosyjskiego gazu. Wcześniej, Julia Tymoszenko powiedziała, że takie spotkanie powinno być zorganizowane na neutralnym terytorium. Biuro prasowe premier nie informuje, czy będąc w sobotę w Moskwie, Julia Tymoszenko uda się na szczyt.