W zastępstwie Jarosława Kaczyńskiego, do Pałacu Prezydenckiego przybyli: Mariusz Błaszczak i Beata Szydło z PiS. Błaszczak wyjaśniał, że prezes Kaczyński chce zabrać głos w sejmowej dyskusji nad informacją rządu w sprawie ataku na biuro PiS w Łodzi. Debata odbywała się w tym samym czasie, co planowane spotkanie prezydenta z Kaczyńskim.
Minister w Kancelarii Prezydenta Sławomir Nowak powiedział, że nie doszło do rozmowy prezydenta z przedstawicielami PiS, ponieważ na rozmowę prezydent zapraszał prezesa Jarosława Kaczyńskiego. "Prezydentowi zależało na tym, by najpierw spotykać się z szefami partii a potem z szefami klubów" - mówił Sławomir Nowak. Dodał, że prezydent specjalnie zmienił z tego powodu swój dzisiejszy kalendarz. Trzy kolejne terminy zaproponowano na 14.30, 15.30 i 16.15. Nowak powiedział, że z Mariuszem Błaszczakiem i Beatą Szydło chciał umówić ewentualny kolejny termin spotkania z Jarosławem Kaczyńskim.
Do spotkania jednak nie doszło. Prezes PiS powiedział dziennikarzom, że wyklucza przyjęcie "jakiejkolwiek innej alternatywy godzinowej" spotkania z prezydentem Bronisławem Komorowskim.
Jutro dojdzie do spotkań z udziałem innych polityków. Od rana w Pałacu Prezydenckim kolejno wizytę złoży szef SLD Grzegorz Napieralski, prezes PSL Waldemar Pawlak oraz premier Donald Tusk.
Waldemar Pawlak pytany przez dziennikarzy jak można doprowadzić do obniżenia poziomu agresji w polityce odpowiedział, że bardzo dużo zależy od ludzi.
W jego opinii warto skorzystać z doświadczeń. Dodał, że każdy kto ma poczucie winy może powiedzieć "wybaczam i proszę o wybaczenie".
Z kolei Szef SLD Grzegorz Napieralski, który jako pierwszy bo już o godzinie 8.00 spotka się z Bronisławem Komorowskim zamierza przedstawić prezydentowi projekt dotyczący debaty politycznej w Polsce. Lider lewicy nie chciał ujawniać szczegółów zanim nie pozna ich prezydent. Grzegorz Napieralski zaznaczył, że zdziwiło go odrzucenie zaproszenia na spotkanie z prezydentem przez Jarosława Kaczyńskiego.
Jako ostatni z liderów politycznych na spotkanie z prezydentem przyjedzie Donald Tusk. Szef rządu powiedział, że nie brakuje mu okazji do rozmowy z Bronisławem Komorowskim, ale zgadza się na taką formułę dyskusji o tym, jak można obniżyć poziom agresji w polityce. Donald Tusk uważa, że Jarosław Kaczyński powinien spotkać się z prezydentem. Premier uważa, że należy przywrócić normalny dialog z opozycją.
Jutro od godz. 10.00 Bronisław Komorowski będzie się spotykał z szefami klubów parlamentarnych.
