Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Kamiński - świadek - Sawicka

0
Podziel się:

Były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusz Kamiński zeznaje jako świadek w sprawie byłej posłanki Platformy Obywatelskiej, Beaty Sawickiej.

Jest ona oskarżona podżeganie i nakłanianie do korupcji oraz płatnej protekcji, przyjęcie 100 tysięcy złotych łapówki i powoływanie się na wpływy w organach władzy. O to samo oskarżono ówczesnego burmistrza Helu Mirosława Wądołowskiego.
Kamiński zeznał, że o sprawie dowiedział się wiosną 2007 roku z notatki funkcjonariusza działającego "pod przykryciem". Pisał on, że uczestnicy kursu dla członków rad nadzorczych skarbu państwa zamierzają dać łapówkę za uzyskanie pytań na egzaminie, co się nie powiodło.
Według Kamińskiego, w kolejnych notatkach pojawiło się nazwisko Sawickiej, która interesowała się profesją agenta - występował on "pod przykryciem" międzynarodowej firmy, zajmującej się obrotem nieruchomościami. Posłanka pytała go, czy jego firma byłaby zainteresowana "okazyjnym nabyciem nieruchomości na Helu.
"W kwietniu albo w maju pani Sawicka powiedziała funkcjonariuszowi, że dysponuje kontaktami politycznymi, które umożliwią jej skuteczną możliwość oddziaływania na przedstawicieli samorządu na Półwyspie Helskim" - mówił podczas rozprawy Kamiński. Podkreślał, że padały też nazwiska parlamentarzystów z wybrzeża: Jarosława Wałęłsy i Marka Biernackiego, który miał zaaranżować spotkanie Sawickiej, agenta Tomka i burmistrza Helu. Kamiński twierdził, że funkcjonariusz po propozycji, jaką złożyła mu Sawicka, poprosił przełożonych o dalszą weryfikację sprawy, a on jako szef CBA się na to zgodził.
Mariusz Kamiński dodał, że przebieg spotkania z burmistrzem Helu Mirosławem Wądołowskim wskazywał na możliwość popełnienia przestępstwa. Wyjaśnił, że podczas spotkań Sawicka między innymi mówiła agentowi by - w obawie przed podsłuchem - wyjmował baterie z telefonu komórkowego. Kamiński dodał, że funkcjonariusz część rozmów tajnie nagrywał - na "kontrolę operacyjną" zgodził się prokurator generalny i sąd.
Proces w tej sprawie trwa od października 2009 roku.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)