aktualizacja 21:00* Niedaleko Nowego Jorku, nad rzeką Hudson, zderzył się turystyczny helikopter i awionetka. Szczątki maszyn wpadły do rzeki w pobliżu Manhattanu. *
Dziewięć osób prawdopodobnie zginęło - poinformował burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg. Na pokładzie helikoptera, należącego do turystycznej firmy Liberty Helicopter Tours było pięciu Włochów i pilot, a w samolocie trzy osoby, w tym dziecko. Dotychczas znaleziono dwa ciała.
Wcześniej informowano, że straż przybrzeżna uratowała z rzeki Hudson, nieopodal Hoboken, jedną osobę.
Świadkowie wypadku widzieli, jak po kolizji najpierw do rzeki Hudson wpadło odłamane skrzydło samolotu, a następnie sam samolot. Helikopter - powiedział jeden ze świadków - _ wpadł do wody, jak kamień _.