Dotychczasowy prezydent Kurmanbek Bakijew znajduje się na południu kraju i przygotowuje do dymisji. Szefowa tymczasowego rządu zaufania narodowego Roza Otunbajewa ogłosiła, że wybory prezydenckie w Kirgistanie odbędą się w ciągu najbliższych sześciu miesięcy.
Otunbajewa przeprowadziła rozmowę telefoniczną z premierem Rosji. Poinformowała w niej, że sytuacja w jej kraju nadal jest niestabilna. Władimir Putin obiecał udzielenie Kirgistanowi pomocy humanitarnej.
Według najnowszych danych, we wczorajszych starciach demonstrantów z siłami porządkowymi zginęło ponad 70 osób, a kilkaset zostało rannych. Nowe władze zapowiadają spełnienie postulatów demonstrantów: obniżki opłat komunalnych i nacjonalizacji strategicznych przedsiębiorstw. Zostanie powołana komisja, która zajmie się wyjaśnieniem głośnych przestępstw oraz śmierci tak dużej liczby demonstrantów w trakcie starć z policją.