Mirosław Drzewiecki podkreślał przed komisją, że nigdy nie składał żadnych wniosków dotyczących nowelizacji ustawy hazardowej. Jak dodał, na żadnym etapie prac legislacyjnych nie wpływał na kształt ustawy i głosował zgodnie z wolą klubu PO.
Były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusz Kamiński uważa, że Mirosław Drzewiecki mógł być źródłem przecieku o akcji CBA, która badała kontakty polityków z biznesmenami. Miał też pomagać w załatwianiu posady w zarządzie Totalizatora Sportowego Magdalenie Sobiesiak - córce znanego przedsiębiorcy z branży hazardowej. Drzewiecki powiedział, że Kamiński snuł bezpodstawne domysły i insynuacje.