Bronisław Komorowski podkreślił, że w trakcie rozmów związanych z kryzysem gospodarczym będziemy wykorzystywać nasze doświadczenia z czasów transformacji. Zaznaczył, że będziemy się dzielić naszymi umiejętnościami, ale także optymizmem, który w dużej mierze wiąże się z tym, że byliśmy jedynym krajem, który nie doznał recesji w ubiegłych latach.
Prezydent Komorowski zaznaczył, że dobrym przykładem dla zachodniej Europy mogą być także kraje bałtyckie, które były w dramatycznej sytuacji i dokonały bardzo trudnych działań oszczędnościowych. Co więcej, zostało to zaakceptowane przez społeczeństwa, ponieważ te same ekipy, które wdrażały programy oszczędnościowe i na Łotwie i w Estonii wygrały wybory.
Bronisław Komorowski odniósł się także do historycznie wysokiego kursu franka szwajcarskiego. Podkreślił, że jest to problem i dla polskich kredytobiorców, ale i dla Szwajcarów, ponieważ wysoki kurs jest istotnym elementem ograniczającym eksport.
Prezydent Austrii Heinz Fischer zapowiedział, że będzie wspierał Polskę w czasie prezydencji, bo - jak tłumaczył - to jest w interesie całej Europy.
"Jeżeli prezydencja Polski zostanie zakończona sukcesem, będzie to ważne nie tylko dla Polski, ale i całej Unii Europejskiej. Trzymamy kciuki, żeby to zadanie nie było trudne", powiedział Fischer. Zaznaczył, że Polskę i Austrię łączy podejście do kwestii rozszerzenia Unii Europejskiej o kolejne kraje, między innymi o państwa bałkańskie. Prezydent mówił o dobrej współpracy gospodarczej na linii Warszawa - Wiedeń. Poinformował, że w 2011 roku wartość wymiany handlowej między naszymi krajami osiągnie poziom 5-ciu miliardów euro. Austria znajduje się w pierwszej dziesiątce na liście inwestorów w Polsce.
IAR
