Zdaniem Marszałka Sejmu taki kryzys nie po raz pierwszy zaistniał w relacjach rosyjsko-ukraińskich i zawsze kończył się kompromisem. Tym razem jednak, jak podkreślił Bronisław Komorowski, może on mieć daleko idące skutki w postaci determinacji w budowie niechcianego przez Polskę Rurociągu Północnego, omijającego nasze terytorium.
Według marszałka Komorowskiego najważniejsze jest teraz stworzenie wspólnej polityki energetycznej UE.
Na razie Komisja ogranicza się do apeli, nie chce mediować, bo uznaje, że jest to dwustronny spór handlowy. Nie ma też pomysłu, jak pomóc państwom, do których wstrzymano dostawy gazu. Polska zaproponowała, by zajęli się tym unijni ministrowie do spraw energii. Warszawa chce rozmawiać przede wszystkim o solidarności energetycznej.