Według Gienadija Oniścienki dostawy białoruskiego mleka zostaną wznowione już jutro. Białorusko - rosyjska "wojna mleczna" trwała prawie dwa tygodnie. Mińsk i Moskwa oskarżały się wzajemnie o złą wolę. Prezydent Aleksander Łukaszenka zbojkotował moskiewski szczyt Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym i nakazał prowadzenie na granicach z Rosją szczegółowej kontroli rosyjskich samochodów dostawczych. Rosjanie natomiast zapowiadali wprowadzenie zakazu importu białoruskiego mięsa, ryb i maszyn rolniczych. Niezależni eksperci twierdzą, że konflikt handlowy między Białorusią a Rosją jest początkiem schładzania się stosunków między oboma krajami i wycofywaniem z idei budowy państwa związkowego.