Dowódca sił specjalnych w Korei Południowej, Neil Tolley, poinformował, że od zakończenia wojny koreańskiej Północ zbudowała wiele tuneli. Nie są one widoczne na zdjęciach satelitarnych. Dlatego amerykańscy i południowokoreańscy żołnierze dokonają rekonesansu na spadochronach. Według generała Tolleya, co najmniej cztery tunele przechodzą pod Strefą Zdemilitaryzowaną, na pograniczu obu Korei.
Aby ich obciążenie było mniejsze, spadochroniarze mają zabrać ze sobą tylko nieznaczną ilość sprzętu. Dzięki temu będą też trudniejsi do wykrycia przez oddziały Północy. Tunele to nie jedyne obiekty jakich poszukują specjalne jednostki. Według Amerykanów, północ ukrywa też niektóre lotniska wojskowe, z których część jest schowana pod ziemią.
Doniesieniom zaprzecza rzecznik amerykańskich sił w Korei Południowej. Pułkownik Jonathan Withington twierdzi, że nad Koreę Północną nie wysłano specjalnych jednostek spadochroniarzy. I dodaje, że istnienie tuneli w Strefie Zdemilitaryzowanej jest powszechnie znane. Część z nich odwiedzają nawet turyści.
IAR