Adwokat domaga się przeprosin i 10 tysięcy złotych na rzecz Instytutu Lecha Wałęsy. Z roszczeń finansowych powód się wycofał, ale wciąż chce od wydawnictwa przeprosin w mediach.
Sędzia Waldemar Żurek mówi, że krakowski adwokat czuje się urażony ksiązką, bowiem brał udział w wydarzeniach dotyczących przemian w latach 80. i wtedy Lech Wałęsa był dla niego symbolem walki i uczciwości. Dlatego uważa, że naruszone zostały jego dobra osobiste.
O odroczenie dzisiejszej rozprawy prosili pełnomocnicy pozwanego wydawnictwa, którzy chcieli się zapoznać z pismami procesowymi powoda. Sąd przychylił się do ich wniosku i wyznaczył termin kolejnej rozprawy na 20 października.