Chodzi o pakiet klimatyczno-energetyczny, nakazujący znaczną redukcję emisji gazów cieplarnianych. Lech Kaczyński dodał, że rozmawiając o sprawach klimatycznych z uczestnikami Rady Europejskiej wspierał stanowisko premiera Donalda Tuska.
Lech Kaczyński podkreślił, że w kontekście konfliktu na Kaukazie Unia Europejska nie powinna się spieszyć w podejmowaniu na nowo negocjacji z Moskwą. Prezydent uznał, że pozytywna decyzja w tej sprawie oznaczałaby kolejne zwycięstwo Rosji w sprawie kaukaskiej.
Prezydent Lech Kaczyński powtórzył, że kandydatura Lecha Wałęsy do unijnej Grupy Mędrców to zły pomysł, ale nie będzie się w tej sprawie publicznie wypowiadał podczas szczytu. Zaznaczył jednak, że nie zmienia swojego zdania w tej sprawie i obawia się, że w związku z nią Polskę może czekać "coś niemiłego".
Skład Grupy ma być zatwierdzony w drugim dniu spotkania unijnych przywódców w Brukseli. Grupa refleksji zajmie się przyszłością Wspólnoty i zastanowi nad jej rozwojem. Jej szefem będzie były hiszpański premier Felipe Gonzalez.
Prezydent zapytany czy wróci z Brukseli samolotem rządowym razem z premierem odpowiedział, że jeśli dostanie takie zaproszenie, to tak. Jak na razie jednak takiego zaproszenia nie dostał.