W drodze do Stanów Zjednoczonych prezydent mówił, że w swoim przemówieniu skupi się na kryzysie gospodarczym i reformie ONZ-tu. Jego zdaniem, rola Organizacji powinna być większa w "wielowektorowym" współczesnym świecie. Zdaniem prezydenta, reforma ONZ-tu powinna się wiązać z nową równowagą między różnymi instytucjami, związanymi z Narodami Zjednoczonymi.
Lech Kaczyński spotka się z Barackiem Obamą, który także bierze udział w sesji ONZ. Prezydent Stanów Zjednoczonych zaprosił przywódców, którzy są w Nowym Jorku, na uroczystą kolację.
Okazji do rozmowy prezydentów raczej nie będzie. Jednak na pytanie, co powie Barackowi Obamie, Lech Kaczyński odpowiedział, że nie zamierza twierdzić, iż jesteśmy usatysfakcjonowani. Prezydent uważa, że pomysł zniesienia wiz dla Polaków jako formy rekompensaty za brak tarczy antyrakietowej w Polsce nie jest dobry. Dodał, że choć Polacy lubią jeździć do Stanów Zjednoczonych, to nie jest to jedyne miejsce, w którym mogliby poprawić swoją sytuację finansową. Prezydent zdradził, że sam ma wizę, wydaną w 1999 roku, termin ważności której niedługo upłynie.