Według relacji dyrektora zespołu rajdowego Leszka Kuzaja, Andrzeja Górskiego, pogotowie zabrało kierowcę do szpitala, a pilotowi auta, Jarosławowi Baranowi, nic się nie stało.
Kierowca jest teraz dokładnie badany w szpitalu w Ełku. Samochód jest poważnie uszkodzony i nie wiadomo jeszcze czy rajdowy mistrz Polski wróci na mazurskie trasy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.