Przedstawiciele Trybunału poinformowali, że prowadzą rozmowy z synem Kadafiego za pomocą pośredników. Saif al-Islam miał usłyszeć, że jeśli się podda, stanie przed sądem, ale dopóki nie udowodnione mu zostaną zbrodnie przeciwko ludzkości, o które jest oskarżony, będzie niewinny. Wcześniej mężczyzna deklarował gotowość poddania się.
Oświadczenie Trybunału z zadowoleniem przyjęły władze Stanów Zjednoczonych. Ambasador USA przy ONZ Susan Rice podkreśliła jednak, że teraz najważniejsze jest zbudowanie nowego, demokratycznego państwa libijskiego. "Wyrażamy naszą troskę o to, by w miarę upływu czasu, nowe władze włożyły maksymalnie dużo wysiłku w sformowanie otwartego rządu, który będzie zawierał w sobie każdy aspekt libijskiego społeczeństwa i który szanuje prawa każdego Libijczyka" - powiedziała Rice.
Saif al-Islam od czerwca jest ścigany listem gończym wydanym przez haski trybunał. Jest oskarżony o zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne, przede wszystkim o udział w zabójstwach Libijczyków.
Przypuszcza się, że Saif al-Islam jest teraz na południu Libii i chce przedostać się do Nigru. W ostatnich dniach schronienie znalazło tam kilkoro członków jego rodziny.
IAR