Zdaniem naocznych świadków, na których powołuje się BBC, mieszkańcy stolicy są zastraszeni i czekają na wsparcie rebeliantów ze wschodu. Informują również o licznych ofiarach śmiertelnych i ciałach na ulicach. Większość mieszkańców zbojkotowała również apele o powrót do pracy, ponieważ nadal się boją wyjść na ulice. Ma to związek z doniesieniami o otwarciu ognia do osób udających się wczoraj po codzienne zakupy.
Według doniesień Międzynarodowej Federacji Praw Człowieka, do tej pory w Libii straciło życie około 640 osób. Jest to znacznie większa liczba, od tej którą podają oficjalnie władze w Trypolisie. Niektóre źródła sugerują, że zabitych może być znacznie więcej, a ich liczba może przekraczać 1000.