"My posłowie polscy stanowczo sprzeciwiamy się haniebnej napaści słownej oraz zachowaniu w stosunku do Pańskiej osoby, wysokich przedstawicieli Parlamentu Europejskiego" - napisali europosłowie Sylwester Chruszcz, Dariusz Grabowski, Bogdan Pęk, Bogusław Rogalski i Andrzej Zapałowski. "My Polacy, przedstawiciele bratniego, słowiańskiego narodu wyobrażamy sobie co mógł Pan czuć, kiedy w rezydencji Prezydenta Czech w zamku na Hradczanach padły te słowa" - pisze w osobnym liście prezes Naprzód Polsko - Janusz Dobrosz.
Chodzi w szczególności o wypowiedź deputowanego Niemiec Daniela Cohn-Bendita, który miał powiedzieć, że pogląd Vaclava Klausa w kwestii Traktatu Lizbońskiego go nie interesuje i musi go podpisać.
W imieniu Naprzód Polsko "nowej partii na polskiej scenie politycznej" Janusz Dobrosz podziękował też Vaclavowi Klausowi za "odwagę, mądrość i determinację" podkreślając, że broni on idei Europy zasad i wartości.
List zostanie przekazany do wiadomości polskiego MSZ i Kancelarii Prezydenta.