Łukaszenka stwierdził, że na świecie nie powinno być supermocarstw, które realizując swoje imperialne ambicje, próbują wpływać na losy innych narodów. "Każdy kraj, każdy naród ma prawo do samostanowienia i wyboru własnej drogi rozwoju" - podkreślił białoruski przywódca. Aleksander Łukaszenka zapewnił Białorusinów, że nad niepodległością i suwerennością kraju czuwa armia, o której rozwój zawsze będzie dbać kierownictwo państwa.
Aleksander Łukaszenka skrytykował tych, którzy "próbują wbijać klin między Moskwę a Mińsk".
"To się nigdy nie uda, bo nigdy nie będziemy handlować przyjaźnią z Rosją" - zapowiedział białoruski przywódca. Łukaszenka zwrócił się również do władz Rosji, aby usłyszały jego zapewnienia i zrozumiały, że "Białorusini i Rosjanie to bratnie narody - to jeden naród". Według białoruskiego prezydenta, wspólny wysiłek w rozgromieniu hitlerowskiego agresora oraz wyzwolenie narodów Rosji, Białorusi i całej ludzkości tysiąckrotnie przewyższają dzisiejsze nieporozumienia i wzajemne pretensje. Aleksander Łukaszenka zapowiedział dalsze starania o budowę Związku Białorusi i Rosji.