Zdaniem deputowanych miejscowej rady obwodowej, za problemy odpowiada mer miasta Andrij Sadowyj._ _
Iwan Fedorenko, który w Federacji Futbolu Ukrainy zajmuje się Euro 2012, powiedział, że jeżeli Lwów nie rozpocznie przygotowań, może stracić prawo do organizacji spotkań.
Działacz przypomniał, że to UEFA wybierze miasta, w których odbędą się mecze opierając się na stopniu ich gotowości. _ - Nikt nikogo prosić nie będzie. Jest prestiż miasta, jest odpowiedzialność przed jego mieszkańcami _ - zaznaczył Iwan Fedorenko.
Z kolei deputowani lwowskiej rady obwodowej zwrócili się do Prokuratury Generalnej z prośbą o zbadanie kwestii opóźnienia przygotowań przez mera miasta Andrija Sadowego. Chodzi, między innymi, o zwlekanie z podpisaniem umowy z firmą Alpina, która ma być podwykonawcą lwowskiego stadionu.
Ukraińscy eksperci określają Lwów, jako miasto obecnie najgorzej przygotowane do mistrzostw. W Dniepropietrowsku oddano już stadion, w Doniecku nastąpi to w przyszłym roku, a w Kijowie rozpoczęto już modernizację miejscowej areny. We Lwowie na razie wyznaczono jedynie działkę, gdzie ma powstać obiekt. Nie wiadomo nawet, kto będzie finansował budowę.