W Małopolsce strażacy w dalszym ciągu usuwają skutki silnego wiatru. Do tej pory wyjeżdżali ponad 400 razy, głównie do usuwania powalonych drzew. Prawdopodobnie będą pracować do późnych godzin wieczornych - przewiduje kapitan Sebastian Woźniak, rzecznik małopolskiej Straży Pożarnej.
W minionych godzinach najsilniej wiało w Tatrach. Halny osiągał w górach prędkość prawie 180 km na godzinę, a w Zakopanem - 120 km/h.
IAR
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.