Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Maria Skłodowska - Curie - zakończenie - obchody - 100 rocznica Nobla

0
Podziel się:

Niezwykła kobieta, genialny naukowiec - tak o Marii Skłodowskiej - Curie na Zamku Królewskim w Warszawie mówili goście z kraju i zagranicy. Trzech noblistów, przedstawiciele dyplomacji, świata nauki i kultury wzięli udział w uroczystości zamknięcia obchodów setnej rocznicy przyznania Marii Skłodowskiej - Curie Nagrody Nobla w dziedzinie chemii. Do Polski na uroczystość przyjechały też z Francji wnuki Skłodowskiej - Curie.

Prezes Polskiej Akademii Nauk profesor Michał Kleiber podkreślił, że obok wielu inicjatyw związanych z obchodami udało się zwrócić uwagę Europejczyków na narodowość noblistki. Zaznaczył, że dzisiaj nawet Francuzi mówią jej nazwisko Skłodowska - Curie a nie Curie - Skłodowska. Dodał, że organizatorzy obchodów chcieli zaznaczyć, że Maria pracowała we Francji, ale urodziła się, wychowywała i uczyła w Polsce, a potem bardzo wyraźnie akcentowała swoją polskość.
Wnuczka Marii Skłodowskiej - Curie profesor Helene Langevin - Joliot powiedziała IAR, że słabo pamięta babcię, ale pozostała w jej wspomnieniach jako energiczna kobieta. "Była bardzo energiczną kobietą ale jednocześnie była bardzo czuła na to co się dzieje wokół, na przykład pomagała rannym podczas wojny" - powiedziała wnuczka noblistki.
Wnuk Marii - Pierre Joliot powiedział w rozmowie z IAR, że jego babcia pozostała w pamięci członków rodziny jako osoba ogromnie poświęcona nauce. "Była totalnie poświęcona nauce. Myślę, że stworzyła tradycję rodzinną, moi rodzice zrobili to samo. Mam nadzieję, że my kontynuujemy tą tradycję zajmowania się nauką z przyjemnością. Nauka była dla Marii przyjemnością, przygodą, prawdziwą namiętnością." - powiedział IAR Pierre Joliot.
Zainteresowanie postacią polskiej noblistki nie maleje. Działająca w Los Angeles Ewa Gajewska-Blaisdell powiedziała IAR, że są szanse na powstanie w Hollywood fabularnego filmu o Skłodowskiej - Curie. Gajewska- Blaisdell rozpoczęła zabiegi o patronat prezydenta Polski nad tym przedsięwzięciem i organizuje środki na sfinansowanie takiego filmu. Sugerowała, że współproducentem filmu mógłby być Brad Pitt, a jego żona Angelina Jolie mogłaby zagrać jedną z głównych ról. Przyznała, że Hollywood nie jest przychylne w lansowaniu naszych historycznych tematów, ale według niej amerykańskie studia powinny być zainteresowane tym tematem ze względu na dofinansowanie projektu z amerykańskich źródeł.
Gajewska-Blaisdell zaznaczyła, że można liczyć na amerykańskie koncerny, które poprą produkcję filmu o kobiecie - naukowcu, która walczyła o prawa kobiet. Dodała, że najlepiej gdyby scenariusz do takiego filmu napisał polski scenarzysta we współpracy z hollywoodzkimi filmowcami.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)