Mariusz Sokołowski podkreślił, że postępowanie w tej sprawie prowadzi warszawska Prokuratura Okręgowa. Przesłała ona funkcjonariuszom listę osób do przesłuchania oraz pytania, jakie należy im zadać. Rzecznik Komendy Głównej zaznaczył, że prokuratorzy, w oparciu o przepisy kodeksu karnego, mają prawo zlecać policji wykonanie określonych czynności, a funkcjonariusze mają obowiązek wykonać takie polecenie.
"Gazeta Wyborcza" napisała również, że policja od kilku dni przepytuje osoby blisko związane z lubelską PO w sprawie nieprawidłowości w kampanii wyborczej posła Platformy, Janusza Palikota w 2005 roku. Rzecznik Komendy Głównej podkreślił, że sprawa z Lublina prowadzona jest w ramach innego postępowania. Policja miała w tej sprawie otrzymać anonimową informację o popełnieniu przestępstwa. Następnie na lubelską policję zgłosiła się osoba potwierdzająca to podejrzenie.
Sokołowski podkreślił, że w tym przypadku przeprowadzono czynności sprawdzające - jak dodał - w niezbędnym zakresie. W ramach tych czynności przesłuchano 4 osoby, a zebrany materiał przesłano do Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie.
Mariusz Sokołowski powiedział również, że - wbrew temu co pisze gazeta - wszystkie przesłuchania w tej sprawie odbyły się w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Lublinie, a nie w firmach osób przesłuchiwanych. Dodał, że nikt nie prosił policję o informacje pomawiające kogokolwiek.