W jego ocenie, posłowie uniemożliwili nie tylko wyjaśnienie zarzutów, jakie prokuratura stawiała posłance SLD, ale także ewentualne oczyszczenie się Ostrowskiej z zarzutów. "Człowiek uczciwy staje przed sądem, a nie chowa się za immunitetem" - powiedział Ziobro dziennikarzom.
Minister sprawiedliwości przypomniał, że to PO zapowiadała, że będzie dążyć do zniesienia immunitetu parlamentarnego.
Sejm nie zgodził się dziś na uchylenie immunitetu Małgorzacie Ostrowskiej. Decyzja ta oznacza, że prokuratura nie będzie mogła postawić posłance zarzutu przyjęcia 150 tysięcy złotych łapówki od jednego szefów mafii paliwowej. Bezzasadny stał się tym samym wniosek o zgodę na tymczasowe aresztowanie posłanki.
Małgorzata Ostrowska nie wyklucza podania Zbigniewa Ziobro do sądu, za mówienie o jej związkach z mafią paliwową. Komentując to, minister sprawiedliwości przyznał, że takiego zarzutu prokuratura nie stawia, ale że związek posłanki z tą sprawą jest oczywisty.
