Chodzi o wydarzenia z 21 lipca, gdy komornik wszedł do hali KDT. W przypadku, gdyby stwierdzono naruszenie prawa, agencja może stracić koncesję.
Agencja Zubrzycki sprawy nie komentuje aż do zakończenia kontroli. Kupcy z KDT twierdzą, że pracownicy nie mieli uprawnień do używania jakiejkolwiek formy przemocy, a naruszenie nietykalności fizycznej innych osób nosiło znamiona przestępstwa.
Wczoraj wysłali pismo do ministerstwa z apelem o odebranie koncesji agencji Zubrzycki. Pismo do resortu jeszcze nie wpłynęło.