Broń palną domowej roboty i instalacje do detonacji ładunków wybuchowych. W mieszkaniu na Gocławiu policja znalazła mały arsenał. Ponownie ewakuowano mieszkańców budynku przy ulicy Polskich Skrzydeł. Wczoraj doszło tam do strzelaniny, w wyniku której ranny został policjant i napastnik.
Rzeczniczka prokuratury okręgowej Warszawa Praga Renata Mazur powiedziała, że prokuratura z policją wciąż nie wpuszczają mieszkańców do bloku z obawy o ich bezpieczeństwo. Mazur podkreśliła, że policja znalazła w pomieszczeniach mężczyzny instalacje, które według prokuratury mogą służyć do detonacji materiałów wybuchowych.
W jednym z pomieszczeń mężczyzna zorganizował warsztat, w którym znaleziono broń samodziałową. Prawdopodobnie napastnik sam konstruował broń palną. Renata Mazur podkreśliła, że wczoraj doszło do postrzelenia funkcjonariusza na służbie i śledztwo będzie szło w kierunku postawienia zarzutu usiłowania zabójstwa. Rzeczniczka dodała, że nadal nie udało się przeprowadzić czynności z dwoma policjantami, którzy wczoraj brali udział w interwencji. Nie udało się też przesłuchać napastnika, którego stan jest krytyczny.
IAR