Dziennik wyjaśnia, że do końca roku zlikwidowane mają być zakłady pomocnicze w strukturach wojska, a taki właśnie status ma zakład w Jarosławiu. Proces likwidacyjny jarosławskiego zakładu potrwa do 30 listopada.
"Nasz Dziennik" podkreśla, że w przypadku likwidacji zakładu bezrobocie w powiecie wzrośnie do 23 procent. Pracownicy zapowiadają, że jeżeli nikt im nie pomoże, rozpoczną protest głodowy, a jeśli będzie trzeba, zablokują też kancelarię premiera.
Więcej o sprawie w dzisiejszym "Naszym Dzienniku".
Informacyjna Agencja Radiowa/"Nasz Dziennik"/zm/łp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.