Gazeta zaznacza, że choć chłopiec jest obywatelem polskim, to austriackie władze uważają, że mają prawo nim dysponować. Nie zwracają także uwagi na to, że były konkubent Polki jest podejrzany o skłonności sadystyczne.
Więcej na ten temat - w "Naszym Dzienniku".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Nasz Dziennik"/jm/kry