W rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Dobrosz wraz z Szymonem Pawłowskim z LPR, członkiem komisji śledczej do spraw banków, zapowiadają skierowanie w tej sprawie wniosku do prokuratury.
Pawlowski mówi gazecie, że sprawdził w Krajowym Rejestrze Sądowym, że Fundacja CASE wpisana została do niego w 2003 roku. Dodaje, że nazwisko Leszka Balcerowicza figuruje tam jako członka Rady Fundacji CASE. "W tym czasie sprawował już funkcję prezesa NBP, więc powinien był się przyznać do członkostwa CASE przed komisją śledczą" - mówi Pawłowski "Naszemu Dziennikowi".
Dobrosz i Pawłowski zapowiedzieli, że w sprawie domniemanych fałszywych zeznań prezesa NBP przed komisja śledczą do spraw PZU skierują wniosek do prokuratury. Za przestępstwo to grozi 5 lat więzienia.
"Nasz Dziennik"/kry/pul