Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

"Nasz Dziennik" - Biegli debiutanci

0
Podziel się:

"Nasz Dziennik"-Smoleńsk-biegli

Tylko jeden z powołanych przez prokuraturę w sprawie wyjaśniania katastrofy smoleńskiej biegłych, badał wcześniej katastrofę wielosilnikowego samolotu odrzutowego. Jest w tej grupie także osoba, która sama ma na koncie lotniczy wypadek - informuje "Nasz Dziennik".
Gazeta pisze, że prokuratorzy mieli spore kłopoty ze skompletowaniem grupy swoich najważniejszych doradców. "Ludzie się do tego nie garnęli. Mało kto chce się w taką sprawę wplątywać. Jest pracochłonna i uwikłana politycznie" - mówi "Naszemu Dziennikowi" jeden z oficerów specpułku.
Gazeta dodaje, że tylko jeden spośród biegłych zajmował się katastrofą dużego odrzutowca - 81-letni obecnie Antoni Milkiewicz brał udział w wyjaśnianiu przyczyn rozbicia się Iła-62M w 1987 roku w Lesie Kabackim. Pozostali biegli co najwyżej zajmowali się "zdarzeniami" z udziałem samolotów bojowych lub szkolnych, ewentualnie małych transportowców lub śmigłowców. Jeden z biegłych, pilotował też wojskowego Herculesa, który musiał awaryjnie lądować w afgańskich górach. Z powodu silnych przeciążeń doszło do znacznych uszkodzeń maszyny w powietrzu i dziś nie nadaje się ona do użytku.
Więcej na ten temat - w "Naszym Dzienniku".

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Nasz Dziennik"/kry/ab

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)