Gazeta zwraca uwagę, że projekt ogranicza także rolę rodzin zastępczych spokrewnionych. Będą je mogli utworzyć wyłącznie dziadkowie dziecka lub rodzeństwo.
Kolejnym założeniem projektu jest ograniczenie liczby dzieci w domach dziecka o połowę. Obecnie w jednym domu jest 30 wychowanków. W myśl projektu liczba ta nie miałaby przekroczyć 14 dzieci, a część wychowanków przejęłyby rodziny zastępcze. "Nasz Dziennik" podkreśla, że kandydatów na takie formy opieki brak, gdyż zbyt mało przeznacza się na nie pieniędzy.
Ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej nad dzieckiem ma wejść w życie w styczniu przyszłego roku.
"Nasz Dziennik"/iar/mf/orzechowska