Wśród wielkopolskich pracowników oświaty Fisiak uchodzi za zasłużonego uczonego i badacza. Z dokumentów IPN wynika jednak, że w okresie PRL szykanował studentów i wykładowców zaangażowanych w działalność opozycyjną. Dokumenty dotyczące kolaboracji profesora Fisiaka ze służbami bezpieczeństwa PRL ujawnili w środę posłowie i samorządowcy, dawni pracownicy i studenci poznańskiego UAM - pisze "Nasz Dziennik". "Profesor Jacek Fisiak nie był tajnym współpracownikiem SB. On był jawnym współpracownikiem komunistycznych służb, a szykanowanie pracowników naukowych i studentów, którzy dali się poznać z działalności antykomunistycznej, sprawiało mu wyraźną przyjemność" - mówił Zbigniew Czerwiński, członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego.
"Nasz Dziennik" pisze, że Jacek Fisiak na Uniwersytet Adama Mickiewicza trafił w 1965 roku. Szybko dał się poznać jako zwolennik reżimu komunistycznego, bezwzględnie lojalny wobec władz PZPR. Szybko też robił karierę jako szef Instytutu Anglistyki. Profesor Fisiak nie czuje się odpowiedzialny za zarzucane mu przez polityków czyny, uważa, że postępował zgodnie z prawem i że obecnie postępowałby tak samo.
IAR/Nasz Dziennik/mb/chod.