Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Nasz Dziennik" - IPN - sledztwo katynskie

0
Podziel się:

"Nasz Dziennik" - IPN - śledztwo katyńskie

Do Instytutu Pamięci Narodowej do tej pory nie trafiły akta śledztwa katyńskiego, przekazane na początku grudnia do ambasady polskiej w Moskwie - pisze "Nasz Dziennik". Ma to 50 być tomów kserokopii dokumentów, które dotąd nie były udostępniane polskim śledczym. Dokumenty sa już w Polsce, ale jak dotąd MSZ nie przekazał ich do IPN.
Nadal nie wiadomo co dokładnie przekazali Rosjanie. Dokumentacji nie widzieli dotąd ani historycy, ani prokuratorzy. Prawdopodobnie jednak wśród materiałów może być białoruska lista katyńska, która zawiera nazwiska 3870 osób spośród około 22 tysięcy rozstrzelanych przez NKWD w 1940 roku. Najprawdopodobniej ofiary zostały zamordowane w więzieniu w Mińsku i pogrzebane w pobliskich Kuropatach. Niewykluczone, że w dokumentacji znajdą się kolejne zeznania świadków mordu katyńskiego. Z tym jednak będzie duży problem, ponieważ NKWD bezwzględnie likwidowało wszystkich świadków mordu. Okoliczna ludność była w 1944 roku zastraszana i przez lata nie była znana żadna nowa relacja na temat mordu katyńskiego.
Na pewno polskiej prokuraturze nie uda się uzyskać relacji składanych w 1943 roku przez świadków przed Niemcami. Nie wiadomo, w ogóle czy Niemcy spisywali te zezniania. Wiadomo jednak z przekazów historycznych, że takie zeznania świadkowie składali.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Nasz Dziennik/jp/dj

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)