Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

"Nasz Dziennik" - Jedenaście meldunków to za mało

0
Podziel się:

W ciągu dwóch lat poprzedzających katastrofę pod Smoleńskiem na biurko szefa MON Bogdana Klicha trafiło jedenaście meldunków z Dowództwa Sił Powietrznych, podkreślających konieczność wymiany całej floty rządowych samolotów. O sprawie pisze "Nasz Dziennik". Autorem większości meldunków był gen. Andrzej Błasik. Według gazety na żaden z monitów Ministerstwo Obrony Narodowej nie odpowiedziało.

Gazeta przypomina, że w 2008 roku w wyposażeniu Sił Powietrznych było 5 samolotów przygotowanych do wykonywania zadań transportu VIP. Oprócz tupolewów były trzy samoloty Jak-40 o numerach ogonowych 044, 045 i 048. Czwarty, o numerze ogonowym 047, ze względu na uszkodzenie łopatek aparatu kierującego TWC, do czasu zakończenia nadzorowanej eksploatacji nie był w ogóle planowany do realizacji zadań z VIP-ami.
Dziennik podkreśla, że samoloty Jak-40, dopuszczone do obsługi VIP-ów, ze względu na ich wiek dawno powinny zostać wycofane. Resurs maszyn był jednak ciągle przedłużany. O całej sytuacji, stwarzającej poważne zagrożenia dla pasażerów i pilotów, skazanych na latanie wyeksploatowanymi niemiłosiernie samolotami, doskonale wiedział Bogdan Klich. Monity Dowództwa Sił Powietrznych były jednak lekceważone. - zaznacza "Nasz Dziennik".

IAR/nd/łp/dyd

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)