Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

"Nasz Dziennik" - Klich bez wezwania

0
Podziel się:

"Nasz Dziennik" zauważa, że prokuratura wojskowa prowadząca śledztwo smoleńskie do tej pory nie przesłuchała pułkownika Edmunda Klicha, który - jak sam wielokrotnie przyznawał - posiada duży zasób wiedzy w tej sprawie. Klich pełnił bowiem funkcję polskiego akredytowanego przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym (MAK).

Gazeta pisze, że prokuratura uchyla się od udzielenia informacji kiedy dojdzie do przesłuchania Klicha. "Nie udzielamy informacji o przesłuchiwanych osobach w śledztwie" - mówi "Naszemu Dziennikowi" kapitan Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Dodaje, że prokuratorzy realizują plan śledztwa na bieżąco
Według dziennika fakt, że prokuratura nie zdecydowała się do tej pory przesłuchać Klicha zapewne ma związek z prowadzonym równolegle postępowaniem cywilnym badającym okoliczności katastrofy pod Smoleńskiem, zarówno w Rosji, jak i w Polsce, w które jest zaangażowany Klich. Chodzi o uniknięcie kolizji różnych procedur. Jednak postępowanie MAK niebawem powinno się zakończyć. Klich deklaruje, że jest gotów złożyć zeznania. "Musi mnie ktoś zaprosić" - mówi "Naszemu Dziennikowi".

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Nasz Dziennik"/kry/lm

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)