Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Nasz Dziennik" - Kto rozpozna miecze grunwaldzkie?

0
Podziel się:

Polska nie może ubiegać się o zwrot mieczy grunwaldzkich, bo nikt do tej pory nie skatalogował ich rabunku z polskiej kolekcji - czytamy w "Naszym Dzienniku". Według gazety - miecze - symbol zwycięstwa Korony Polskiej sprzymierzonej z Wielkim Księstwem Litewskim nad Zakonem Krzyżackim, być może nigdy już nie wrócą do naszego skarbca.

"Nasz Dziennik" pisze, że podobnie jest z innymi dobrami polskiej kultury zrabowanymi przez Rosjan w ciągu ostatnich dwóch wieków. Zabytkoznawcy zaznaczają, że problemy z rewindykacją są związane między innymi z brakiem naukowej dokumentacji poszczególnych eksponatów zaginionych w XIX w., co często uniemożliwia ich identyfikację. Przeszkodą w ich zwrocie - o podłożu politycznym - są także trudności w prowadzeniu negocjacji z naszymi wschodnimi sąsiadami, głównie z Rosją.
"Nasz Dziennik" pisze, że ostatni ślad po mieczach grunwaldzkich to lata 50. XIX wieku. Donosiciel przekazał władzom rosyjskim informacje o tych ukrytych zabytkach. Rosjanie je skonfiskowali i wywieźli do Rosji
Miłośnicy broni nie wykluczają jednak, że miecze grunwaldzkie, które miały zwykły użytkowy charakter, są obecnie przechowywane w zbiorach rosyjskich z nieznaną proweniencją, ponieważ nikt na przykład nie odnotował, że zostały zabrane z polskiej kolekcji.
Więcej szczegółów na ten temat - w "Naszym Dzienniku".

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Nasz Dziennik"/kry/orzechowska

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)