Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Nasz Dziennik" - Nie bójmy się ptasiej grypy

0
Podziel się:

Nie bójmy się ptasiej grypy - przekonuje Nasz Dziennik. Według gazety, wirus jest mniej niebezpieczny niż nam się wydaje. Jeśli zachowamy podstawowe zasady higieny i bezpieczeństwa, ryzyko zarażenia się ptasią grypą jest praktycznie zerowe. Po raz kolejny okazuje się, że najlepszy interes robią koncerny farmaceutyczne, które w ostatnim czasie sprzedały ogromne ilości szczepionek i leków przeciwko grypie. Trzeba zdać sobie sprawę - pisze Maciej Winnicki - że ta choroba jest groźna przede wszystkim dla ptaków, a nie dla ludzi. Jak wynika z danych medycznych, na całym świecie wirusem H5N1 zaraziło się prawie 180 osób, z których połowa zmarła. Nawet jeśli uznamy liczbę 180 zarażeń za dużą, to jest ona i tak znikoma wobec pół miliona ofiar, jakie na całym świecie pochłania co roku zwykła grypa i powikłania pogrypowe. Wirus ptasiej grypy jest mało odporny - ginie już przy 70 stopniach Celsjusza. W Polsce nie ma zwyczaju jadania surowego mięsa, więc tym bardziej z tej strony nie mamy się czego obawiać. Można więc śmiało przyrządzać sobie rosół, pieczonego kurczaka lub kaczkę.

Jeśli ptasia grypa wyrządziła i wyrządza komuś krzywdę, to hodowcom kur, ubojniom i producentom wyrobów drobiowych. Ceny mięsa gwałtownie spadają, część ferm już stanęła na skraju bankructwa, a firmy przetwórcze muszą ograniczać produkcję. Drobiarze tłumaczą i apelują, że mięso jest bezpieczne, a na nasze stoły trafia z reguły drób pochodzący z wielkich ferm, gdzie ptaki są cały czas trzymane w zamknięciu i nie mają kontaktu z dzikimi krewniakami. Więcej w artykule Macieja Winnickiego "Nie bójmy się ptasiej grypy" w Naszym Dzienniku.

iar/naszdz/pul

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)