Obecnie ani pokrzywdzeni, ani ich najbliżsi, nie mogą uczestniczyć w takim charakterze w sprawach przeciwko nieletnim, choć jest to możliwe w normalnych postępowaniach karnych. W postępowaniu takim pokrzywdzony może przedstawiać dowody, zadawać pytania świadkom, czy wnosić odwołania od decyzji sądu. Uprawnień tych pokrzywdzony jednak nie ma, gdy sprawcą jest nieletni. Według gazety, ministerstwo sprawiedliwości skłania się do zmiany tego stanu rzeczy. Jego eksperci od kilku lat pracują nad nową ustawą o prawie wobec nieletnich. Ma ona wprowadzić jednolity model postępowania z nieletnimi.
"Nasz Dziennik" 22 02/Siekaj/pbp