Według Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, nie ma problemu, bo osoby z polskim pochodzeniem mogą skorzystać z rządowego programu stypendialnego, mogą też ubiegać się o studiowanie bez ponoszenia żadnych kosztów - pisze gazeta. W rezultacie tylko około połowa polskich studentów ze Wschodu otrzymuje od państwa stypendium.
Studentom zza granicy nie przysługuje też prawo do pracy. Aby móc się utrzymać zazwyczaj udzielają korepetycji lub sprzątają mieszkania. Pomagają im także różnego rodzaju stowarzyszenia.
Więcej na temat tródnej sytuacji polskich studentów ze wschodu pisze Nasz Dziennik.
Nasz dziennik/adb/jurczynski