Artur Zawisza zwraca uwagę, że są w Europie kraje niezainteresowane traktatem. Według niego, niepokój budzi to, że po ostatnim kryzysie energetycznym u niektórych państw osłabł zapał do szukania dróg wyjścia.
Poseł PiS powiedział, że może to być pewien brak zaufania do Polski, która jest w Unii często traktowana jako "element nieposłuszny". Według niego nie usprawiedliwia to jednak takich reakcji i wskazuje na barierę zaufania w stosunku do nowych krajów unijnych, czyli na ich nierównoprawne traktowanie.
iar/nasz dziennik/km/dj