Rasistowskie i antypolskie plakaty partii NPD mają za zadanie wzbudzić niechęć do wszystkich cudzoziemców, których obwinia się o zabieranie pracy rodowitym Niemcom, o wzrost przestępczości. NPD potrafi wzbudzać strach i na antypolskich i rasistowskich głosach zmierza do lokalnych parlamentów. Przy dużym bezrobociu w Meklemburgii-Pomorzu Przednim łatwo wzbudzić nienawiść do cudzoziemców twierdzeniami, że to oni zabierają pracę prawdziwym Niemcom. Neonaziści żądają także ponownego zamknięcia polsko-niemieckiej granicy, twierdząc, że wejście Polski do strefy Schengen spowodowało nagły wzrost przestępstw kryminalnych we wszystkich niemieckich przygranicznych miejscowościach. Ich tezy są podważane przez policję, ale wielu Niemców podziela te argumenty.
Według najnowszych sondaży, Narodowo-Demokratyczna Partia Niemiec w wielu przypadkach przekroczy 5-procentowy próg wyborczy i wejdzie do lokalnych władz w Meklemburgii-Pomorzu Przednim.
Więcej w "Naszym Dzienniku"
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Dziennik Gazeta Prawna"/kl/dyd